- Dostrzegamy trend i ekologiczność kolei na trwale zadomowiła się w świadomości Polaków - zaznaczył Tomasz Gontarz, członek zarządu, PKP Intercity SA w debacie "Kolej a klimat - kierunki rozwoju sektora", która odbyła się w drugim dniu Kongresu Kolejowego 2020.
Przeprowadzone we wrześniu badanie na grupie 1000 pasażerów kolei, których zapytano o kwestie z ekologią i jak postrzegają kolej jako ekologiczny środek transportu, wykazało, że 3/4 grupy respondentów ma świadomość tego, że kolei jest najbardziej ekologicznym środkiem transportu.
Osiem razy mniej emisji niż transport lotniczy- Dostrzegamy trend i ekologiczność kolei na trwale zadomowiła się w świadomości Polaków. Kolei pasażerska jest ekologiczna, ponieważ powoduje trzy razy mniej emisji CO2 niż indywidualny transport samochodowy i osiem razy mniej niż transport lotniczy. To mówią dane dotyczące emisyjności tego środka transportu. Prognozujemy, że ten trend, wraz z wchodzeniem nowych grup konsumentów na rynek, będzie coraz mocniejszy - stwierdził Gontarz.
Członek zarządu PKP Intercity SA zapewnia, że wspiera mocno
program "Zielona Kolej", o którym szerzej rozmawiano w całej debacie podczas drugiego dnia Kongresu Kolejowego 2020. - Dla nas inwestycje o charakterze ekologicznym nie są inwestycjami stricte wizerunkowymi, ale to są inwestycje o stopie zwrotu. Inwestujemy w ekologię, bo to nam się opłaca i dzięki temu oszczędzamy - podkreślił Gontarz.
PKP Intercity SA wdraża aktualnie trzy zaawansowanie działania związane z ekologią. - Pierwsze to jest olicznikowanie lokomotyw. To pozwala nam dowiedzieć się, ile konkretna lokomotywa zużywa energii. Dzięki temu możemy zapłacić konkretną sumę naszemu dostawcy. To nam znacznie ogranicza koszty energii elektrycznej - wyjaśniał Gontarz. Drugie z wspomnianych wyżej działań to "Eco-driving", czyli taki sposób prowadzenia pojazdów, żeby zużywały jak najmniej energii, przy zachowaniu parametrów związanych z rozkładem jazdy. - To też nam daje konkretne oszczędności - ujawnił gość debaty. Trzecie działanie, które będzie systematycznie wdrażane, dotyczy paneli fotowoltaicznych na stacjach postojowych, tak żeby czerpały energię z odnawialnych źródeł energii. - To są programy, które robimy tu i teraz. Wymagają pewnych sum na inwestycje, ale one nam się zwracają - zapewnił Gontarz.
Kolej staje się transportem na miarę XXI wiekuCzy PKP Intercity SA obawia się "Zielonego Ładu", forsowanego przez Unię Europejską? - Uważam, że to jest wielka szansa dla kolei jako całości oraz przewoźników kolejowych. Nie obawiamy się tego - zaznaczył gość debaty, przypominając jednocześnie, że jeszcze kilkadziesiąt lat temu kolej traktowano jak relikt dziewiętnastowieczny, który trzeba ograniczyć, zlikwidować bądź zezłomować, jak to odnosiło się do taboru. - Obecnie widzimy, dzięki trendom związanym z niskoemisyjnością, że kolej staje się transportem na miarę XXI wieku. Mam nadzieję, że oprócz samych deklaracji związanych z ograniczeniem emisyjności w stosunku do obszaru transportu jako całości, to pójdą także na to konkretne środki z Komisji Europejskiej, które będzie można zadysponować do tego, aby ten transport stał się bardziej ekologiczny. Mam tu na myśli środki chociażby na odnowienie taboru kolejowego, bądź dodatkowe środki na modernizację infrastruktury kolejowej - podsumował Gontarz.